Weterynarz to idealny zawód dla osób, które kochają zwierzęta i mogłyby spędzić u ich boku całe swoje życie. Niejednokrotnie takie osoby wykazują się ogromną empatią zarówno dla ludzi jak i dla pozostałych żyjących stworzeń. Możliwość obcowania z różnymi gatunkami posiada swoje dodatkowe atuty, które przemawiają na korzyść pozostania w tym fachu.

1. Ciężka praca w dążeniu do celu

Zanim jednak dołączymy do osób specjalizujących się w zwierzętach, jesteśmy zmuszeni przejść przez ciężką pracę i długie lata przyswajania wiedzy, tuż po zakończeniu podstawowej edukacji. Studia weterynaryjne nie należą do najłatwiejszych, wieloletnia nauka sprowadza nas do zapoznania się z takimi dziedzinami jak: chemia, genetyka, fizjologia, anatomia oraz biofizyka. Dla niektórych ludzi zapewne przeszkodą jest brak dostępności dużej liczby uczelni, które oferują tego typu studia. Chcąc zawitać na ten kierunek mamy do wyboru tylko 7 miast w Polsce, są to: Kraków, Olsztyn, Toruń, Wrocław, Lublin, Poznań a także Warszawa. Niestety 5,5-letnie studia nie przyzwalają jeszcze do wykonywania tego zawodu. Oprócz wykształcenia potrzebne są również uprawnienia nadane przez okręgową izbę lekarsko-weterynaryjną, zaraz po złożeniu przysięgi z Kodeksu Etyki Lekarza Weterynarii.

2. Cechy dobrego weterynarza

Pracując w takim fachu przede wszystkim liczy się miłość do zwierząt oraz chęć niesienia im pomocy. Dobry weterynarz powinien mieć świadomość, że zawód ten nie oznacza tylko konsultacji z ludźmi, przepisywaniem leków a także badaniem pacjentów. Pod uwagę musimy wziąć tutaj również sekcje zwłok, zabiegi operacyjne, usypianie podopiecznych jak i nagłe wypadki. Bardzo ważne jest zdystansowanie się do pewnych sytuacji oraz odporność na stres, który w wyżej wymienionej branży występuje bardzo często. Lekarze weterynarii nie powinni zbytnio rozczulać się nad chorymi zwierzętami i twardą ręką podchodzić do wykonywanych swoich czynności.

3. Zoo, ubojnie, fermy hodowlane… 

Ludzi pracujących w tym zawodzie nie spotkamy tylko i wyłącznie w lecznicach i prywatnych gabinetach. Podobnie jak nasze domowe pupile, tak i zwierzęta hodowlane oraz dzikie, znajdujące się w ogrodach zoologicznych, potrzebują opieki weterynaryjnej. Tutaj jednak pojawia się niemały problem. Opiekunowie psów, kotów, gryzonii lub papug są w stanie zapewnić nam gwarancję, że dany gatunek nie zaatakuje nas podczas wykonywania badania, tak prosto nie jest jednak przy zwierzętach wychowywanych bez obecności człowieka. Nikt nie da nam pewności, że bydło lub trzoda chlewna w ubojni nie zrobi nam żadnej krzywdy. Tu więc ryzyko wzrasta na tyle, że powinniśmy zastanowić się nad pewną kwestią – czy warto zostać weterynarzem?

4. Ile zarabia weterynarz?

Zarobki w tym zawodzie wahają się od 2 do 5 tysięcy brutto, niemniej elity mogą liczyć nawet na 10 tysięcy miesięcznie. Wszystko zależy oczywiście od specjalizacji oraz ich ilości, a także stażu pracy. To, ile zarabia dany weterynarz, zależy również od dziennej liczby klientów a także ich opinii na jego temat. Niestety, nikt nie odwiedzi osoby która zebrała wokół siebie mnóstwo negatywnych odczuć. Osoby trudniące się w tym fachu bardzo często pracują w kilku miejscach, co dodatkowo zwiększa ich miesięczny dochód. Na wynagrodzenie wpływa również miejscowość w której znajduje się nasze miejsce pracy – gęsto zaludnione miasta będą przynosiły większe dochody, niż małe, biedniejsze wioski.

5. Jedna praca, odmienne oblicza

Nie możemy porównywać zatrudnienia w lecznicy do pracy w ubojni czy też ogrodach zoologicznych. Zajmowanie się zwierzętami w czystych, schludnych warunkach – jakie panują w lecznicach oraz gabinetach lekarskich – jest nieporównywalne do brudu, strachu a także brzydkich zapachów panujących w rzeźni. Czynności wykonywane przy psach/ kotach bardzo różnią się od tych, które weterynarz musi przeprowadzić u bydła bądź trzody chlewnej. Niejednokrotnie jest to duży wysiłek gdy lekarz weterynarii jest wezwany do odebrania porodu lub zdiagnozowania chorego zwierzęcia gospodarskiego. Podobnie jest w zoo, gdzie badając dziką zwierzynę nie jest w stanie przewidzieć jak zachowa się ona w określonej sytuacji. Chcąc nie chcąc, nie możemy porównywać naszego domowego psa – którego zachowania znamy na pamięć – do wystraszonego w rzeźni bydła, a tym bardziej do dziko wychowanego tygrysa belgijskiego.

6. Czasem mają już dosyć 

  Pracując czasem nawet i po 12 godzin dziennie, weterynarze również mają dosyć swojej pracy. Niejednokrotnie bardzo ciężka, wykańczająca i kłopotliwa. A więc czy to, ile zarabia weterynarz, ma swoje odwzajemnienie w rzeczywistości? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Jedni weterynarze nie zgadzają się ze swoimi dotychczasowymi zarobkami, drugim natomiast nie przeszkadza wysokość dochodu, twierdząc że robią to z pasji aby móc nieść pomoc zwierzętom.